Ot tak...
Zawsze w okres świąteczny czy też ogólnie zimowy czytam dużo więcej... w samym tylko grudniu dosłownie łyknąłem już kilka książek, a właśnie podchodzę do moich dwóch rodzynków zostawionych specjalnie na tą chwilę czyli Smoczy Tron i Kamień Rozstania Tada Williamsa oraz Mgły Avalonu Marlon Bradley... raptem łącznie jakieś 2900 ~ stron :)
Wish me luck!
Disciple_1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz