wtorek, 8 marca 2011

Elder Scroll V - Skyrim

Aż mi ciarki po plecach przeszły... Niesamowita!


Disciple_1

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. - Już dosyć. Słyszysz? Przestań. Nic już dla niego nie zrobisz – spokojna twarz ordynatora wyrażała smutek, który po tylu latach pracy i podobnych sytuacji stał się częścią niego samego.
    - Nie! Zaraz wróci… Jeszcze chwila…
    Trzy żółte plamy na białej koszulce lekarza powoli zaczynały łączyć się w jedną dużą - reanimował już ponad dwa miesiące. Teraz przypomniał to sobie dokładnie, serce przestało pracować ósmego marca o dwudziestej pierwszej trzydzieści jeden.

    OdpowiedzUsuń
  3. „No włącz się do cholery! Jak długo jeszcze? Czyżbym miał robić to do końca swoich dni? Czy już na zawsze zostanę sam? A co z moim sercem? Ja też potrzebuję reanimacji! Bardziej niż ty! Dalej!” – kolejne myśli szybko uderzały po sobie do umysłu lekarza. Spojrzał na swoje wyprostowane w łokciach ramiona i w jednej sekundzie przystanął w bezruchu ze spuszczoną głową, nadal trzymając złączone dłonie na piersi pacjenta. Pustka niepodzielnie zapanowała w jego oczach.
    - Siostro, proszę zapisać. Czas zgonu: dwudziesta czterdzieści pięć, piątek, trzynastego maja – zdecydowany głos ordynatora rozbrzmiał na sali niczym dzwon, parę razy odbił się od jej ścian i szybko wyrwał wszystkich z otępienia.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...