niedziela, 15 sierpnia 2010

Ceny, a książki...

Badania które rok temu przeprowadziła Biblioteka Analiz, pokazały, że sprzedaż książek rośnie... Hurra ? Niekoniecznie... Inne badania, Biblioteki Narodowej dały wynik wprost przeciwny... dlaczego ? Z prostego powodu... BN skupiła się na całym społeczeństwie, a BA na pewnej grupie ludzi... I nie ma co się dziwić, przy dzisiejszych cenach na zakup kilkunastu czy kilkudziesięciu książek w roku może pozwolić sobie wąska grupa ludzi, którzy kupują więcej książek niż kiedyś i dlatego sprzedaż rośnie... ale ogólna liczba osób czytających/kupujących książki maleje...

Coraz mniej osób czyta książki w dobie internetu, generalnie jest to naturalne zjawisko, które dotyka całej branży papierniczej ( gazety, tygodniki, miesięczniki, książki, etc ) a zyski niestety muszą pozostać na tym samym poziomie, więc cena idzie w górę i nie mam wątpliwości, że za 2-3 lata kwota jaką zapłacimy za książkę będzie jeszcze wyższa... Niestety... Unia Europejska i władze Polski w niczym nam nie pomogą... a wręcz przeciwnie... dla rządzących ważniejsze jest dostosowanie się do przepisów unijnych oraz pieniądze pozyskane do budżetu ze zmiany stawki vat na książki z 0% na 5% lub 8% która to wchodzi od 1 stycznia 2011... niż szeroko pojęty interes społeczny i edukacja społeczeństwa... Z europejskich badań wynika, że każdy procent podwyższenia stawki vat na książki, daje taki sam spadek czytelnictwa wśród mieszkańców danego kraju...


Coś czuję, że na gwiazdkę sprawie sobie piękny prezent w postaci kilkudziesięciu książek...

Dawno już minęły te czasy kiedy za książkę w detalu płaciło się około 25 zł... obecnie wygląda to tak, że większość wydawców z gatunku fantasy czyli fabryka, mag, rebis i inne każą płacić sobie od 30-50 zł w zależności od autora, grubości książki, wykonania okładki, etc. Jeśli książka ma 400-600 stron płacimy spokojnie pod 40 zł, a jeśli ma więcej cena dochodzi pod 50 zł... absurd prawda ? Szczególnie jeśli uświadomi sobie kilka kwestii...

Cena detaliczna w księgarni = 100%
Marża księgarni około 30-35%
Marża wydawnictwa około 30-40%
Prowizja autora - 10-15%
Prowizja agenta ( o ile z jego usług korzysta autor ) - 10-20%
Inne koszta - ? %

Z tego co się orientuję za reklamę danej książki płaci wydawnictwo, to ono decyduje o tym ile pieniędzy i na jakich nośnikach reklamowych dana książka się pojawi. Natomiast księgarnie każą płacić wydawnictwom, za wyeksponowane miejsca sprzedażowe choćby w samych salonach Empiku ( kojarzycie miejsca przy głównych alejkach i specjalne standy ? ) Ostra konkurencja pomiędzy księgarniami ( wyłącznie internetowymi ) powoduje, że cena staje się bardzo atrakcyjna, ale dla księgarzy sprzedaż staje się mało opłacalna...

Autor? 10%? Średnio, aby autor utrzymał się z pisania książek i miało to jakiś większy sens jako źródło dochodu, musi się ich sprzedać około 10 tys rocznie. Łatwo policzyć ile z tego ma zysku 30 zł 3 zł (prowizja) x 10.000 = 30.000 zł / 12 = 6.000 zł na miesiąc. Niestety nie czarujmy się, jest to zdecydowania mniejszość pisarzy... a tacy którzy osiągają sukces + 30 tys egzemplarzy w Polsce... Sapkowski... ? Naturalnie można produkować wręcz kilka książek rocznie... ale sami wiecie jakiej jakości jest to pióro...

Dlatego kupujcie książki z głową...

- www.skapiec.pl - sprawdzajcie dane pozycje w poszczególnych księgarniach, wybierajcie te które oferują dostawę kurierem gratis przy kilku pozycjach, a wtedy sami zauważycie, że zamiast 3 książek, kupiliście 5! a w cenie 10 kupionych w zwykłej księgarni, otrzymacie aż 15 !

Pewnie, że każdy z nas, lubi dotknąć i "powąchać" świeżo wydrukowaną pozycję... więc od czasu do czasu przejdźmy się choćby do Arsenału i wybierzmy 1 pozycję w staromodny sposób...

Disciple_1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...